Masz Patronite’a i zbierasz donejty od swoich fanów? Myślisz o założeniu tam konta? Ten artykuł jest dla ciebie! Czytaj dalej i dowiedz się, jak rozliczyć wpłaty na Patronite – bo może cię to zaskoczyć…
O platformie Patronite powszechnie myśli się w kontekście darowizn. Zakładasz tam konto, by umożliwić swoim najwierniejszym odbiorcom wspieranie twojej działalności. W pewnym sensie zachęcasz ich do tego, żeby zainwestowali w dalszy rozwój twojego podcastu, bloga czy kanału na YouTubie. Sama platforma jest zresztą skonstruowana w taki sposób: pozwala ci wyznaczyć cele, by wspierający wiedzieli, do czego dążysz i w którą stronę chcesz się rozwijać. Jej struktura zakłada też wyznaczenie kilku progów finansowego wsparcia – i zachęca do tego, by do każdego z nich dobrać odpowiednie podziękowanie.
Różni twórcy mają różne pomysły na to, co może być takim podziękowaniem. Czasem będzie to umieszczenie darczyńcy na widocznej na blogu czy w odcinku liście patronów albo wysłanie pocztówki z podróży. Czasami dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku albo zaproszenie na okazyjnie organizowane spotkania z fanami. A czasami nawet książka z autografem, gadżety z logo kanału albo oferta napisania tekstu na bloga na zadany przez wspierającego temat.
I tu z punktu widzenia rozliczeń zaczynają się schody… Bo darowizna z założenia ma być dobrowolna i pozbawiona wzajemnego świadczenia. Czyli: ofiarowana za nic, po prostu z dobroci serca albo sympatii do ciebie.
Oczywiście przepisy nie zabraniają bycia uprzejmą osobą: masz prawo podziękować komuś, kto zdecydował się dać ci pieniądze dlatego, że podoba mu się to, co robisz w internecie. Ale kluczową sprawą jest to, co konkretnie dajesz darczyńcy w zamian za takie wpłaty. Bo jeśli ma to znaczącą wartość albo jest to coś bardzo konkretnego, fiskus może uznać, że cała ta wymiana niebezpiecznie zaczyna przypominać handel…
Patronite: darowizna vs sprzedaż
Główny problem polega na tym, że od sprzedaży płaci się podatki zupełnie inaczej niż od darowizn! Podatek od darowizny zapłacisz dopiero w przypadku, gdy łączne wpłaty uzyskane od danej osoby w ciągu pięciu lat przekroczą kwotę wolną od podatku, która aktualnie (w II połowie 2023 r.) wynosi 5 733 zł. Ale jeśli coś sprzedajesz i w oczach fiskusa prowadzisz regularny handel… to należałoby założyć firmę albo przynajmniej prowadzić działalność nierejestrową!
Czy więc twoje konto na Patronite służy do zbierania darowizn, czy może jest opakowanym w piękną ideę wspierania kultury, ale jednak… sklepem?
Jak to często bywa w polskich przepisach dotyczących rozmaitych rzeczy dziejących się w internecie, trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź na to pytanie i wyznaczyć sztywną granicę, za którą twoje podziękowanie przestaje być miłym gestem wdzięczności i zamienia się w transakcję sprzedaży. Ale jest kilka rzeczy, które mogą ci pomóc w ustaleniu tego:
- ile jest warte to, co dajesz darczyńcy w zamian – im mniej, tym większe szanse, że mówimy o darowiźnie;
- czy jest to coś unikatowego, czy też podobną rzecz albo usługę można sobie u ciebie kupić w innym miejscu, np. w twoim sklepie online – w tym drugim przypadku szala mocno przechyla się w stronę sprzedaży;
- na ile konkretnie określone jest to, co oferujesz w zamian – czyli czy przed dokonaniem wpłaty darczyńca dokładnie i ze szczegółami dowiaduje się, co dostanie (tak jak miałoby to miejsce w sklepie), czy może jest w tym jakiś element niespodzianki.
Co możesz zrobić, żeby uporządkować kwestię rozliczenia wpłat na Patronite?
Zdecyduj, jakie wolisz płacić podatki i czy chcesz pozostać w sferze darowizn, czy może będziesz otwierać firmę i nie masz nic przeciwko, żeby rozliczać wpłaty z tej platformy jak wpływy ze sprzedaży – a potem odpowiednio dostosuj benefity, jakie oferujesz w zamian za wsparcie!